Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Martyna
Admin | Zastępczyni w Gangu Kurai
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 2099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 20:47, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
(Nie, nie, nie XD Ja tu decyduję kiedy do mnie dotrzecie XD Po prostu chcę przedłużyć tą przygodę Czyli nie dobiegliście do mnie xP )
Pap zdąrzył tylko ruszyć, a po chwili poczuł tępy ból w swojej tylnej łapie, pocisk trafił... Za Papem i Hoshi stał człowiek, który również trzymał wilka za smyczy, wilk natychmiast rzucił się na Hoshi, a człowiek ponownie wymierzył broń w stronę Papa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Pap
Zastępca Gangu Tsuki
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 13:40, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zatrzymałem się i odwróciłem.
Rzuciłem się na celującego we mnie strażnika.
Kły moje mierzyły w rękę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pap dnia Pią 13:51, 18 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hoshi
Przywódczyni Gangu Chi
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 15:40, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wilk rzucił się na mnie.Jednak byłam tak pochłonieta walka Papa ze straznikiem że zauwazyłam go w ostatniej chwili.Wilk odbił sie od ziemi i skoczył do mojego gardła.Nie zdąrzyłam odpowiednio zareagować i po chwili poczułam kły wilka w mojej szyi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Admin | Zastępczyni w Gangu Kurai
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 2099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 16:32, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wilk wbił kły w szyję Hoshi, ale nie na tyle głeboko, aby naruszyć tętnicę...
Za to gdzy Pap skoczył na człowieka, ten zamachnął się i uderzył wilka bronią moco...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hoshi
Przywódczyni Gangu Chi
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pią 18:23, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Na szczęście wilk nie wbił się na tyle głęboko w moją szyje by naruszyć tętnice.Jednakże wbił sie dosyć głęboko że nie postrafiłam go zrzucić z siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pap
Zastępca Gangu Tsuki
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 9:06, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Padłem napodłogę. Zobaczyłem co się dzieje z Hoshi.
Podbiegłem do nich i złapałem z całej siły kłami za kark wilka atakującego Hoshi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hoshi
Przywódczyni Gangu Chi
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 14:28, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zdenerwowana rzuciałam z siebie wilka.Niestety spowodowało to że zwierze wyrwało mi kawałek skóry.Nie przejełam sie tym choc rana mocno krwawiła.Spojrzałam na Papa
-nic ci nie jest..-spytałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Admin | Zastępczyni w Gangu Kurai
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 2099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 15:29, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wilk wyrwał się Papowi i podbiegł do człowieka, ten szybko wymierzył bronią w wilki, strzelił, ale że był zdenerwowany i ręce mu się trzęsły, to pocisk śmignął Hoshi koło ucha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pap
Zastępca Gangu Tsuki
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 15:47, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przejęty walką nie usłysząłem nawet słów Hoshi.
Rzuciłem się na człowieka, który wystrzelił przed chwila i wbiłem zęby w jego brzuch, szarpałem z całej siły wykorzystując cięzar swego ciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hoshi
Przywódczyni Gangu Chi
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 16:18, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przez chwile siedziałam oszołomiona po tym jak kula przeleciała kilka centymetrów koło mojego ucha.Po chwili jednka otrząsnełam się i zauważyłam że Pap walczy.Szybko podbiegłam do człowieka i wbiłam mu kły w szyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Admin | Zastępczyni w Gangu Kurai
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 2099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 16:59, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Człowiek padł od razu na ziemię martwy...Wilk warknął wściekle i skoczył na Hoshi przygwarzdżając ja do ziemi
Tymczasem u mnie:
Wilk trzymał w szczękach mój kark, moje kły wbite były w jego kark. Chodziliśmy w kółko szarpiąc karki nawzajem. Nie miałam już sił żeby dłużej walczyć z wilkiem, a promieniujący ból z poszarpanego karku przeszywał całe ciało, zacisnęłam kły najmocniej jak potrafiłam. Wilk jęknął i puścił mój kark, wyszarpnął mi się i odbiegł nieco dalej. Ja zachwiałam się, a obraz przed oczami znów mi się zamazał, tępy ból przeszedł moje ciało, zaskomlałam głośno. Wilk skoczył na mnie, celując kłami w gardło... W ostatnim momencie odkręciłam się błyskawicznie, rozwierając szczęki szeroko... Moje kły wbiły się w pysk wilka i przeszyły go na wylot. Wilk zaczął skomleć głośno, jego krew lała się ciurkim na podłogę. Moje kły były wbite bardzo głęboko, nie puszczałam, przeniosłam wzrok na człowieka, który patrzył na to oszołomiony
-Ożesz Ty... - szepnął po chwili i pobiegł gdzieś...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hoshi
Przywódczyni Gangu Chi
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Nie 18:10, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Leżełam na ziemi przydnieciona cieżarem wilka.Nie byłam w stanie się podnieść.Wilk wbił kły w moją szyje rozszarpywał coraz głębiej.Nie miałam siły już nic zrović...przed oczami robiło mi się coraz ciemniej....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pap
Zastępca Gangu Tsuki
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 14:15, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
//Co wy tak się masakrujecie ja to chcę wyjśc żywy z tego labolatoruim //
Podbiegłem do nich kulejąc coraz bardziej na tylną łapę.
Wbiłem kły w grzbiet, a dokładniej kregosłup zajętego walką z Hoshi wilka i zacząłem z całych sil odciągać go od Hoshi.
- Puść ją kundlu! Jeśli zostało w tobie choć trochę z willka! - warczałem przez zaciśnięte na nim kły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hoshi
Przywódczyni Gangu Chi
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 15:49, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
//oj nie narzekaj...fajnie jest //
Czułam jak ucisk na szyji maleje.W końcu wilk kompletnie puścił moja szyje.Odetchnełam z ulgą.Podniosłam się na łapy ale natychmiast upadłam bo nie miałam sił ustać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Admin | Zastępczyni w Gangu Kurai
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 2099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 16:33, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
(Cóż bo Ty Pap nas nie znasz... XD My z Hoshi lubimy dramtyzm XD)
Wilk wyrwał się Papowi i uciekł nie wiadomo czemu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|