Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Martyna
Admin | Zastępczyni w Gangu Kurai
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 2099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 11:39, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
(Zaczekajmy na Papa xP)
Stwór warknął znów głośno i zaczął rzucać się na wszystkie strony, próbując zrzucić wilczyce z siebie, ale my wbijałyśmy kły głęboko i zwierz tylko pogłębiał swoje rany, w końcu uderzył mocno w ścianę, przygniatając nas do niej, jęknęłam głośno, ale nie puszczałam, wbiłam kły w ślepia potwora jeszcze głębiej.
(PS. Nowy rozdział na blogu xP)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hoshi
Przywódczyni Gangu Chi
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 13:08, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeknełam gdy potwór przygniótł mnie do ściany.Krew z rany na czole znów zalała mi pysk.Jednak mimo tego warknełam wściekła.Wbiłam kły i szpony w jego bok.
/oki czekamy na Papa...Mart podaj w shoutboxie link//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Max Sparrow
Sabischii
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 17:30, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wilczyca miala nieco otwarte oczy, ktore sie co chwila same zamykaly. Nie miala sily sie ruszyc, czula tylko bol i lejaca sie krew, ktora wyciekala z ciala. Chcac sie ruszyc, od razu jeknela-warczac z bolu. Jednak te cztery kule, ktore miala w ciele dawaly o sobie znac. Zaklnela w duszy. Ledwo co widziala, obraz miala caly zamazany, ktory albo sie calkowicie rozmywal, albo przerazliwie wyostrzal. W koncu zamknela oczy. Oddychala ciezko, raczej dyszala. Jednak nie wyrywala sie, wiedziala, ze sie nie podda. Musi najpierw i tak troche sil nabrac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pap
Zastępca Gangu Tsuki
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 17:52, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jad wywoływał straszny ból.
Uniknałem jednak kul i nożem zaatakowałem najblizszego człowieka.
Chciałem załatwić go szybko więc celowałem w gardło, następnie chciałem jednym ruchem ręki załatwić i drugiego w ten sam sposób.
//Dodaj bloga do swojej WWW w profilu bo ja nie pamiętam adresu ;p //
//Hoshi, myślałem że to Xav pisze //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Admin | Zastępczyni w Gangu Kurai
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 2099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Pon 19:21, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Poapowi udało się powalić dwoje ludzi, ale zostało ich jeszcze 4.
Stwór jęknął z bólu i szarpnął się tak mocno, że tym razem spadłyśmy z niego. Zwierz nie miał już sił walczyć; nie widział i był mocno ranny w kark i bok, mimo to rzucił się na oślep na kogoś, a tym kimś stał się Pap, stwór popchnął go mocno na ścianę.
Chciałam zaatakować potwora, alez zobaczyłam, że ludzie celują w Papa, szybko więc skoczyła na jednego z nich, łapiąc jego broń w szczęki i przygważdżając go do ziemi, natychmiast wbiłam kły w gardło ofiary, zabijając ją. Nagle poczułam przeszywający ból w boku... Jęknęłam i odskoczyłam w bok, zakręciło mi się w głowie, zrozumiałam, że pocisk przeszył mój bok. Ludzie zaczęli strzelać we mnie, kolejny pocisk trafił w ucho, zasyczałam z bólu i ruszyłam zygzakiem przed siebie, unikajac kolejnych pocisków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pap
Zastępca Gangu Tsuki
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 12:44, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ból uderzenia o ścianę połączony z działaniem trucizny powalił mnie na ziemię.
Wiedziałem jednak że nie mogę się poddać. Spojrzałem na atakowaną Mart i zacząłem czołgać się w stronę atakujących ją ludzi. Złapałem jednego za nogę i wbiłem w nią nóż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Admin | Zastępczyni w Gangu Kurai
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 2099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 14:24, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Człowiek jęknął głośno i spojrzał na Papa, zaklnął pod nosem i wymierzył w niego broń, podczas gdy pozostał dwójka ludzi próbowała trafić we mnie.
Z ledwością unikałam pocisków, zobaczyłam człowieka, który celuje w Papa i zakręciłam szybko, skacząc na niego... Rozległ się huk wystrzału... Pocisk na całe szczęście trafił w sufit, a człowiek padł na ziemię z rozszarpanym gardłem. Wylądowałam na ziemi obok i odkręciłam zakrwawiony pysk w stronę Papa, mój bok krwawił, a łapy się chwiały
-W porządku? - spytałam patrząc na niego, nie zdąrzyłam usłyszeć odpowiedzi a wielki wilk złapał mnie za kark i rzucił mną o ścianę, zaskomlałam głośno i opadłam bezwładnie na ziemię...
Pozostało jeszcze dwoje ludzi i ośepiony i ranny stwór, któryz natychmiast zaatakowali Pap i Hoshi
(Teraz daję się wam trochę pobawić XD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Max Sparrow
Sabischii
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Wto 14:42, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wilczyca czula, jakby z oddali bol. Czula, ze ktos niosacy ja idzie, a raczej biegnie. Chciala sie wyrwac, lecz z kazdym ruchem, ktory robila, przeszywal ja na wskros okropny bol. Zacisnela kly. Byla bezwladna, nie mogla sie nawet bronic. Jej oczy prawie od siebie opadaly, a wzrok miala tak zamazany, ze ledwo co kontury rzeczy widziala. Wzrok miala cierpiacy, lecz byl on kompletnie pusty i obojetny. Tylko mala nutka zawziecia w nim byla, nie zamierzala sie zlamac. Nie, nie zlamia jej, obojetne, co beda robic, lecz im sie to nie uda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sharkrish
Rabuś Gangu Chi
Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: przybyc nie można
|
Wysłany: Wto 20:18, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
//no to ja się wybudzam/
Shar poczuła jak przez całe ciało prze4biegają dreszcze a do uszu dobiegają dziwne, rozmazane odgłosy. Otworzyła oczy- nie znajdowała się już w lesie tylko jakimś budynku. Wstała chwieje i ponownie upadła. Rany które wydawały się mało powierzchowne dawały jednak o sobie znak. Wtedy spostrzegła znajome postacie
- A to więc tu wszystkich wcięło, naloty czy co?0 sama do siebie szukając miejsca gdzie mogłaby się przydać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pap
Zastępca Gangu Tsuki
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Śro 13:12, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
//Nie dodałas Mart WWW do profilu :/ bo jak ja mam na twojego bloga wejść?
Ja nie powalczę, jestem ledwo żywy XD //
Rzuciłem nożem w któregoś z ludzi i padłem wyczerpany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Admin | Zastępczyni w Gangu Kurai
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 2099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 10:12, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Człowiek padł martwy, ostatni uciekł, został tylko stwór
Leżałam bez ruchu pod ścianą, a krew lała się z rany po postrzale, a także tych wcześniejszych, które teraz przez uderzenie otworzyły się, powoli tworzyła się pode mną kałuża krwi. Otworzyłam oczy powoli, obraz widziałam zamazany, ale wiedziałam, że i reszta nie jest w lepszym stanie ode mnie, widziałam także wielkiego wilka, który zbliżał się do mnie, był oślepiony, ale węszył w powietrzu i dokładnie czuł zapach krwi. Rozpaczliwie próbowałam się podnieść, ale bez skutku, stwór jednak zmieniał kierunek co i raz, bo zapach krwi roznosił się wszędzie...
(Jaka masakra XD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hoshi
Przywódczyni Gangu Chi
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 17:27, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
//wkraczam do akcji //
Podniosłam się i rozejrzałam dokoła.Krew wciaż płyneła z rany na głowie.Jednak mimo tego natychmiast zatakowałam potwora.Skoczyłam na jego plecy i wbiłam kły głęboko w szyje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Admin | Zastępczyni w Gangu Kurai
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 2099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 17:51, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Stwór zajęczał głośno, miał coraz mniej sił, mimo to ciagle szarpał się mocno i zrzucił z siebie Hoshi, ale rana jaką wilczyca pozostawiła na jego szyi była bardzo głęboka i dotkliwa. Wielki wilk ryknął jeszcze raz głośno z bólu, po czym ruszył na Hoshi biegiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pap
Zastępca Gangu Tsuki
Dołączył: 02 Lut 2007
Posty: 1880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 19:20, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Podniosłem się z trudem i ruszyłem na czworaka na potwora. Padłem między Hoshi a nim, z nadzieją że się potknie o mnie. Albo chociaż zajął się mną.
//Cześć Hoshi ja rano miałem pisac żebyśmy zaczekali //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martyna
Admin | Zastępczyni w Gangu Kurai
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 2099
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 20:09, 05 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Potwór potknął się o Papa i runął na ziemię z głośnym rykiem, przejechał kawałek po ziemi i uderzył w ścianę z impetem, na ścianie pojawiło sie małe pęknięcie. Stwór zaczął podnsić się chwiejnie, co i raz przewalając się na bok i warcząc pod nosem....
-Na niego! Razem! - nagle poderwałam się na łapy, które drżały szaleńczo i skoczyłam na wielkiego wilka, zatapiając kły w jego karku głeboko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|